20 Wrz 2010, Pon 2:10, PID: 223544
Ciesze się Jack że opisałeś swoją historie jets podobna do mojej i przechodziłem przez wszystko to co ty .I rozumiem ciebie doskonale . I coś w tym jest że są opory przed wyjściem z fobii niektórych osób bo jak będe zdrowy to będe musiał robić to czy tamto , niektórzy mają korzyści z fobii nieuświadomiony i siedzą w bagnie . Mój schemat był taki sam jak twój Jack czyli , mieć prace żeby przeżyć (w sensie mieć co jeść ) wrócić przesiedzieć w domu przed netem . Gdy miałem coś załątwić albo jakiś wypad , blokada , stress , lęk niewiadomo z kąd irracionalny .Teraz wiem czemu tak się działo to było wywołane ciągłym lękiem i zniekształconą rzeczywistością .Żeby nie mieć fobii trzeba wyjść wogóle ze stanu odczuwanie lęku i niepokoju . Trzeba doprowadzić do stanu że uświadamiasz sobie że nic ci nie grozi i że nie ma się czego bać .Jack wychodzisz przed blok , lub jedzisz autobusem i odczuwasz lęk i nie ma bata że niebędziesz się rozglądał po autobusie sprawdzając czy ktoś się na mnie nie patrzy i czy robię wszystko ok .Skupiasz uwagę tylko na sobie , na doznaniach , odczuwasz bardzo duże napięcie emocjonalne i dlatego nie da się funkcjonować praktycznie w takim stanie , a wszelkie pruby są okupione wielkim wysiłkiem . Jack gdy pozbędziesz się napięcia w ciele i gdy będziesz miał rozluźnione mięśnie i które nie spodziewają się zagrożenia nie możesz po prostu się bać , widzisz ludzi i są ci zupełnie obijętni jak lampa na ulicy , tak funkcionują normalni ludzie .A fobicy wychodzą na ulice i pierwsze co widzą gdzie jest jakaś osaba i czy mnie obserwuje , a dzieje się tak dlatego bo ta osoba czuje cały czas LĘK i on uniemożliwia wszystko , myśli powstają z lęku , a lęk powstaje z napięcia w ciele , napięcie w ciele z traumatyczneych doświadczeń z przeszłości które jest nierozłądowane i taki schemat tkwi w podświadomości .Dlaczego jesteście świadomi obiawów i nie jesteście w stanie tego kontrolować , bo to robi umysł który uważa że ludzie stanowią zagrożenie i serwuje za+ą dawke stressu i lęku cały czas .Żeby wyjść z tego stanu zrubcie co mówie . Prysznic najlepiej z dużej wysokości na twarz , połuż się w wannie i przez 30 min leż i niech woda masuje twarz i mięśnie , to powoduje masaż meridianów i swobodny przepływ energii , po takim zabiegu , masz bardzo zroluźnioną twarz i gdy pojawi się sytuacja stresowa zauważysz że boisz się mniej , masz większą kontrople nad twarzą , nad mięśniami , gdyż energia powoli zaczyna przynąć swobodnie przez twarz (innymi słowy odbokowujesz meridiany i pobudzasz je ) . Dlaczego gdy pobiegamy czujemy się o wiele lepiej , zostały pobudzone meridiany i czujemy mniejszy stres . Zrubcie masasz nadgarstka a zobaczycie co się stanie jak napięcie emocjonalne ustępuje , a lęk się zmiejsza . JA poszłem dalej i przyśpieszyłem ten proces bespośrednio nakłuwałem (nie przebijałem skury tylko taciskałem tak by odczuć leki ból tak by układ nerwowy reagował ) punkty które usówają stres powodują że czujemy się dobrze , pare dni takich zabiegów i efekty są zadziwiające , swobodne poruszanie się po ulicy , bez uczucia obserwacji czy lęku , swobodne konwersacjie , i tak dalej , dalcze stymulowanie powoduje poprawę zdrowia całego ciała , czujesz się światnie i rezultat się pogłębia i dziwisz się że dostrzegasz wogóle nowe szczeguły otoczenia których nie jesteś w stanie zobaczyć teraz , gdyż teraz widać tylko ludzi i to gdzie się znajdują i jak unikną interakcji .Ok ide spać rano do pracy jutro ciąg dalszy pozdrawiam