23 Sty 2011, Nie 18:27, PID: 236533
Luz, chłopaki, nie ma co się unosić
Ja uważam, że psychiatrii, broń Boże, nie należy zupełnie zlikwidować, ale zgadzam się co do tego, że szwankuje mocno (jak wszystko w tym kraju x)) już znam kilka relacji osób, które po wyjściu z psychiatryka czuły się znacznie gorzej, albo może nawet nie odczuwały żadnej różnicy bo nic im to nie pomogło, oprócz tego, że popatrzeli sobie na patologię. Psychiatryk to najwyżej przechowalnia, osoba po próbie samobójczej wychodzi w świat i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znów nie spróbował, bo nie jest pod niczyją kontrolą jeśli sam tego nie chce.
Rozumiem Twój żal Shiryu, ale chyba lepiej będzie jak psychiatria zostanie. Na pewno są w Polsce lekarze którym zależy jednak na tym, żeby leczyć ludzi. Możemy mieć jedynie nadzieję, że w przyszłości sytuacja się poprawi.
Ja uważam, że psychiatrii, broń Boże, nie należy zupełnie zlikwidować, ale zgadzam się co do tego, że szwankuje mocno (jak wszystko w tym kraju x)) już znam kilka relacji osób, które po wyjściu z psychiatryka czuły się znacznie gorzej, albo może nawet nie odczuwały żadnej różnicy bo nic im to nie pomogło, oprócz tego, że popatrzeli sobie na patologię. Psychiatryk to najwyżej przechowalnia, osoba po próbie samobójczej wychodzi w świat i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znów nie spróbował, bo nie jest pod niczyją kontrolą jeśli sam tego nie chce.
Rozumiem Twój żal Shiryu, ale chyba lepiej będzie jak psychiatria zostanie. Na pewno są w Polsce lekarze którym zależy jednak na tym, żeby leczyć ludzi. Możemy mieć jedynie nadzieję, że w przyszłości sytuacja się poprawi.