28 Sty 2011, Pią 10:42, PID: 237010
najgorsze jest to że większość ciekawych zajęć wymaga pewnego wkładu finansowego...
ja na twoim miejcu (a w sumie to żyje prawie jak ty pomijając pewne zajęcia na które ciągle brakuje mi kasy, ale które mnie trzymają w moim mieście) spakował bym plecak i jechał na stopa przed siebie...tylko troche kasy też trzeba mieć, np. na jedzenie ale to jeszcze chyba by sie dało zorganizować.
ja na twoim miejcu (a w sumie to żyje prawie jak ty pomijając pewne zajęcia na które ciągle brakuje mi kasy, ale które mnie trzymają w moim mieście) spakował bym plecak i jechał na stopa przed siebie...tylko troche kasy też trzeba mieć, np. na jedzenie ale to jeszcze chyba by sie dało zorganizować.