31 Sty 2011, Pon 15:30, PID: 237269
musisz się nad tym porządnie zastanowić; ciężko jest doradzać w takich sytuacjach, bo chodzi o ciebie - tylko ty sama możesz podjąć dobrą decyzję.
szkoda, że nie wiesz do końca, co chciałabyś robić w życiu (ale osobiście, jak słyszę "nieśmiałość" i "książki", to myślę od razu "bibliotekarka", nie wiem, myślałaś o tym?).
szkoda też, że nie chcesz opuszczać swojego miasta; być może to zrobiłoby ci dobrze. wiadomo - stres, nieprzystosowanie, nowi ludzie, nowe miejsca; ale każdy, wcześniej czy później musi przez to przejść, a wiele można się przy okazji nauczyć (:
w sumie, kiedyś byłam w podobnej sytuacji; wylądowałam na kierunku, na którym wylądować nie powinnam. większość mówiła - "zostań, skończ, wykształcenie, papier, ynżynier.."; ale z miejsca, w którym jestem, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że warto było zrobić krok do tyłu, żeby się tu znaleźć (:
szkoda, że nie wiesz do końca, co chciałabyś robić w życiu (ale osobiście, jak słyszę "nieśmiałość" i "książki", to myślę od razu "bibliotekarka", nie wiem, myślałaś o tym?).
szkoda też, że nie chcesz opuszczać swojego miasta; być może to zrobiłoby ci dobrze. wiadomo - stres, nieprzystosowanie, nowi ludzie, nowe miejsca; ale każdy, wcześniej czy później musi przez to przejść, a wiele można się przy okazji nauczyć (:
w sumie, kiedyś byłam w podobnej sytuacji; wylądowałam na kierunku, na którym wylądować nie powinnam. większość mówiła - "zostań, skończ, wykształcenie, papier, ynżynier.."; ale z miejsca, w którym jestem, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że warto było zrobić krok do tyłu, żeby się tu znaleźć (: