03 Lut 2011, Czw 15:50, PID: 237551
No więc dobra... muszę spróbować, a juz nie mówię o tym żebym musiał się wiecei tak cmok cmok na powitanie... to juz jest dla mnie nie do zrealizowania... jestem zmieszany kurde, bo mowa o b-girl no ona jest spoko, a jak się na nia patrze np jak ja rozmawiam przez telefon(często ktoś dzwoni) to się usmiechnie.. ale nie tak wesoło, tylko nie wiem, tak szarmancko ... niby jest ok, ale to jest kurde trudne... masz racje klocek może to jest zazdrosć, to na pewno zazdrośc ...
Ale co zrobić... POwiedzcie mi jedno, bo troche mam tez opór na temat mojego wyglądu... jestem zawsze czysty( uszy zeby myję 3 razy dziennie i 5-6 razy płukam łynem, mam białe) .. zawsze schludnie ubrany, stonowane barwy... np odcienie brązu albo czerń i szarość... ale tez czasem jakies jaskrawe kolory... no i zawsze buty czyste... a moja mama babcia mówią, ze jestem cholernie przystojny i mówiła mi babcia, ze sąsiadki tez tak mówią... kolezaznki mamy tez tak mówią... no ostatnio(dzięki Bogu) nie mam pryszczy... i mam gładką twarz...zarostu tez staram się nie utrzymywac... ale.. mam duzy nos.. znaczy sie bardziej długi i zęby to 2 charakterystyczne kiełki... co mnie bardzo dobija.. jest sens nosić aparat na zęby??
ludzie ... też się boje żeby nie było przyjaźni z nią... bo juz zjedną dziewczyna tak było... zacząłem gadac i gadać i ona potem mi się wyżalała a ja ją pocieszłąem... nie było to fajne, bo działało na zasadzie przyjaźń... A z tą chce coś żeby było... dużo osób mówi mi że jestem inteligentny, mądry obczytany, mam różne hobby i myślę o przyszłosci, więc.. niby ok, ale ja nie jestem pewny co do tego, no i jeszcze zauwazyłem, ze niektórzy się śmieją bardzo (poczucie humoru) a inni w ogóle... i chciałbym przy niej jakies kawały, śmieszne historyjki opowiedzieć, jakaś może cięta riposta... ale kurde boję się przed odrzuceniem i tego po prostu nie stosuje...
P.S dzisiaj byłem na łyżwach i jedną dziewczyne złapałem za rękę bo nie umiałe jezdzić i poprowadzięłm troche... było CHOLERNIE trudno, ale nie złamałem się... byłó to przez rękawiczki .. ludzie jest mi cięzko (wiem, ze to jest emot uśmiech ale ja jestem z natury wesoły i nie potrafię się smucić... zawsze kogoś rozbawię...i nie ukazuje moich zmartwień)... pomocy..
Ale co zrobić... POwiedzcie mi jedno, bo troche mam tez opór na temat mojego wyglądu... jestem zawsze czysty( uszy zeby myję 3 razy dziennie i 5-6 razy płukam łynem, mam białe) .. zawsze schludnie ubrany, stonowane barwy... np odcienie brązu albo czerń i szarość... ale tez czasem jakies jaskrawe kolory... no i zawsze buty czyste... a moja mama babcia mówią, ze jestem cholernie przystojny i mówiła mi babcia, ze sąsiadki tez tak mówią... kolezaznki mamy tez tak mówią... no ostatnio(dzięki Bogu) nie mam pryszczy... i mam gładką twarz...zarostu tez staram się nie utrzymywac... ale.. mam duzy nos.. znaczy sie bardziej długi i zęby to 2 charakterystyczne kiełki... co mnie bardzo dobija.. jest sens nosić aparat na zęby??
ludzie ... też się boje żeby nie było przyjaźni z nią... bo juz zjedną dziewczyna tak było... zacząłem gadac i gadać i ona potem mi się wyżalała a ja ją pocieszłąem... nie było to fajne, bo działało na zasadzie przyjaźń... A z tą chce coś żeby było... dużo osób mówi mi że jestem inteligentny, mądry obczytany, mam różne hobby i myślę o przyszłosci, więc.. niby ok, ale ja nie jestem pewny co do tego, no i jeszcze zauwazyłem, ze niektórzy się śmieją bardzo (poczucie humoru) a inni w ogóle... i chciałbym przy niej jakies kawały, śmieszne historyjki opowiedzieć, jakaś może cięta riposta... ale kurde boję się przed odrzuceniem i tego po prostu nie stosuje...
P.S dzisiaj byłem na łyżwach i jedną dziewczyne złapałem za rękę bo nie umiałe jezdzić i poprowadzięłm troche... było CHOLERNIE trudno, ale nie złamałem się... byłó to przez rękawiczki .. ludzie jest mi cięzko (wiem, ze to jest emot uśmiech ale ja jestem z natury wesoły i nie potrafię się smucić... zawsze kogoś rozbawię...i nie ukazuje moich zmartwień)... pomocy..