09 Lut 2011, Śro 17:44, PID: 238393
Śmiechu warte jest to wszystko. Dzisiaj byłem na spotkaniu z kierownikiem tego oddziału który stwierdził że nie przyjmie mnie tam na oddział całodobowy bo po pierwsze nie mam doświadczenia w terapiach grupowych i nie dam sobie rady ewentualnie mogę iść na terapię tzw. dzienną ale musiałbym codziennie dojeżdzać tam. W dwie strony mam 80 km więc miesięcznie robiłbym około 1800 km co przy moim benzyniaku wyszło by około 800 zł na samo paliwo. Terapia trwa 10 tygodni więc 2000 zł na samo jeżdzenie. Po co się płaci te wszystkie składki ?? To jest zwykła oszczędność. A to że mi się pogorszy stan przez to że mnie tam nie przyjmą to tego nie wezmą pod uwagę. Zamiast do przodu cały czas się cofam :-(