13 Lut 2011, Nie 16:57, PID: 239109
Nie no ja tez po angielsku czytalam...
Bylam w dwoch aptekach indiansko-pakistanskich i robili wielkie oczy O.o
Jeszcze mam pomysl na jedno miejsce, gdzie to moge kupic... a jak nie to sprobuje z netu, ale uwazam, ze leki+internet=ryzyko.
Nie wiedzialam, ze jest cos takiego jak adaptogen pasowaloby mi, bo ja albo nie mam energii albo zyje w stresie
bralam zen-szen przez 30 dni, ale nie zauwazylam jakis radykalnych zmian moze za krotko bralam...
Maozedong, dzieki sprobuje to kupic i bede brac. moze nie umre, jak kupie z netu
Bylam w dwoch aptekach indiansko-pakistanskich i robili wielkie oczy O.o
Jeszcze mam pomysl na jedno miejsce, gdzie to moge kupic... a jak nie to sprobuje z netu, ale uwazam, ze leki+internet=ryzyko.
Nie wiedzialam, ze jest cos takiego jak adaptogen pasowaloby mi, bo ja albo nie mam energii albo zyje w stresie
bralam zen-szen przez 30 dni, ale nie zauwazylam jakis radykalnych zmian moze za krotko bralam...
Maozedong, dzieki sprobuje to kupic i bede brac. moze nie umre, jak kupie z netu