14 Lut 2011, Pon 15:08, PID: 239333
@Embody
Opisz za jakiś czas, jak na Ciebie to zioło działa. Ja zostałem poczęstowany jednorazowo i miałem dość przyjemny efekt pobudzenia z lekkim napięciem, ale bez lęku, małe zapotrzebowanie na sen (zasnąłem łatwo, wybudziłem się szybko wyspany).
Też sporo czytałem o tym. Dobrze pisali. Chciałbym, żeby kiedyś zrobili naukowe porównanie adaptogenów roślinnych, jak to robią z syfiastymi SSRI w ilościach nieprzyzwoitych. Albo ogólniejsze jeszcze porównanie ziółek w działaniu na np. depresje. Jednak wiadomo - pieniądze.
Z innej beczki (OT, jak to się w starych czasach na sieci pisało): przez te pieprzone patenty i "potentaty" nie mamy na rynku świetnych rosyjskich leków przeciwlękowych np. afobazolu, selanku. Mają opisane działanie przeciwlękowe lepsze od diazepamu i do tego są nootropami (czyli poprawiają pamięć i koncentracje w przeciwieństwie do np. benzo) i nie uzależniają. Na forum nerwicowców kilku zapaleńców sprowadza to na własną rękę i jeśli wierzyć ich opiniom, rezultaty są świetne, a są wśród nich lekowi zawodowcy po kilku SSRI i benzo. Może kiedyś się zmobilizuję i napiszę dedykowanego posta. Żeby nie był ten akapit zupełnie OT - w Rosji i kilku krajach post sovieticum Afobazol jest dostępny bez recepty!
Opisz za jakiś czas, jak na Ciebie to zioło działa. Ja zostałem poczęstowany jednorazowo i miałem dość przyjemny efekt pobudzenia z lekkim napięciem, ale bez lęku, małe zapotrzebowanie na sen (zasnąłem łatwo, wybudziłem się szybko wyspany).
Też sporo czytałem o tym. Dobrze pisali. Chciałbym, żeby kiedyś zrobili naukowe porównanie adaptogenów roślinnych, jak to robią z syfiastymi SSRI w ilościach nieprzyzwoitych. Albo ogólniejsze jeszcze porównanie ziółek w działaniu na np. depresje. Jednak wiadomo - pieniądze.
Z innej beczki (OT, jak to się w starych czasach na sieci pisało): przez te pieprzone patenty i "potentaty" nie mamy na rynku świetnych rosyjskich leków przeciwlękowych np. afobazolu, selanku. Mają opisane działanie przeciwlękowe lepsze od diazepamu i do tego są nootropami (czyli poprawiają pamięć i koncentracje w przeciwieństwie do np. benzo) i nie uzależniają. Na forum nerwicowców kilku zapaleńców sprowadza to na własną rękę i jeśli wierzyć ich opiniom, rezultaty są świetne, a są wśród nich lekowi zawodowcy po kilku SSRI i benzo. Może kiedyś się zmobilizuję i napiszę dedykowanego posta. Żeby nie był ten akapit zupełnie OT - w Rosji i kilku krajach post sovieticum Afobazol jest dostępny bez recepty!