21 Mar 2011, Pon 23:13, PID: 244858
Skasowałam posta i piszę jeszcze raz bo był bez sensu
znam osobę z syndromem Aspergera. I znając go, wydaje mi się, że dość łatwo poznać syndrom. Najczęściej taka osoba w ogóle nie za bardzo jest zainteresowana wchodzeniem w jakiś związek, chyba że dla towarzystwa, jest bardzo wrażliwa na dźwięki (w życiu nie pójdzie na koncert, bo tego nie wytrzyma), na światło, czasem nawet na ostre kolory. Nie potrafią czytać emocji z twarzy, pokaże się im zdjęcie kogoś np. bardzo smutnego i nie będą w stanie odczytać tej emocji. Poza tym ten, którego znam w ogóle nie potrafi okazywać uczuć nikomu, nawet rodzinie i nie rozumie powiedzeń metaforycznych typu skocz do kuchni po cukier - w ogóle nie rozumie o co chodzi i czemu ma skakać. Albo zapamiętywał całe fragmenty tekstu z gazety, czy filmu i potem powtarzał wielokrotnie, jakby to były jego własne słowa.
znam osobę z syndromem Aspergera. I znając go, wydaje mi się, że dość łatwo poznać syndrom. Najczęściej taka osoba w ogóle nie za bardzo jest zainteresowana wchodzeniem w jakiś związek, chyba że dla towarzystwa, jest bardzo wrażliwa na dźwięki (w życiu nie pójdzie na koncert, bo tego nie wytrzyma), na światło, czasem nawet na ostre kolory. Nie potrafią czytać emocji z twarzy, pokaże się im zdjęcie kogoś np. bardzo smutnego i nie będą w stanie odczytać tej emocji. Poza tym ten, którego znam w ogóle nie potrafi okazywać uczuć nikomu, nawet rodzinie i nie rozumie powiedzeń metaforycznych typu skocz do kuchni po cukier - w ogóle nie rozumie o co chodzi i czemu ma skakać. Albo zapamiętywał całe fragmenty tekstu z gazety, czy filmu i potem powtarzał wielokrotnie, jakby to były jego własne słowa.