21 Maj 2011, Sob 10:32, PID: 255199
Masz duzo racji. Jednak oprócz fobii irytuje mnie otaczajace gowno, w takim sensie, ze jakis pajac co ledwo skonczyl zawodowke i oderwal sie od matczynego cycka uwaza ze powinni go rozchwytwac, a jak ktos mu nie zaplaci 4tys na miesiac to mowi ze ta robota to gowno, bo tak sobie umyslal.
Skrytykowalem zdanie Fobicznego 777 z tego wzgledu ze mam sporo doswiadczen zyciowych w tym temacie, a ze jestem fobikiem to przykladam szczegolna uwage, na slowa ktore moga po prostu UZIEMIC druga osobe tak, ze Ona juz np. o pracy w hipermarkecie pomysli PIEKŁO. Niestety w tym kraju jest jak jest. Generalnie w kazdej robocie sa plusy i minusy. Jeszcze nie pracowalem w pracy idealnej. To ze w Warszawie w jednym z Tesco byla tragedia, nie znaczy, ze w reszcie Tesco w Polsce pracuja Ci sami ludzie i jest tak samo. A jako fobik wiem, ze znaczenie maja pierwsze slowa, i chocby mi ktos powtarzal, ze oprocz Warszawy w Tesco jest spoko to ciagle bede mial przed soba opinie Fobicznego777 i bal sie podjac tej roboty.. Moze mniej wiecej objasnilem co mialem na mysli.
Skrytykowalem zdanie Fobicznego 777 z tego wzgledu ze mam sporo doswiadczen zyciowych w tym temacie, a ze jestem fobikiem to przykladam szczegolna uwage, na slowa ktore moga po prostu UZIEMIC druga osobe tak, ze Ona juz np. o pracy w hipermarkecie pomysli PIEKŁO. Niestety w tym kraju jest jak jest. Generalnie w kazdej robocie sa plusy i minusy. Jeszcze nie pracowalem w pracy idealnej. To ze w Warszawie w jednym z Tesco byla tragedia, nie znaczy, ze w reszcie Tesco w Polsce pracuja Ci sami ludzie i jest tak samo. A jako fobik wiem, ze znaczenie maja pierwsze slowa, i chocby mi ktos powtarzal, ze oprocz Warszawy w Tesco jest spoko to ciagle bede mial przed soba opinie Fobicznego777 i bal sie podjac tej roboty.. Moze mniej wiecej objasnilem co mialem na mysli.