28 Maj 2011, Sob 19:36, PID: 256061
Cześć Insomnia. Nie jestem ani psycholożką, ani lekarzem, ale po prostu wydaje mi się, że to już socjofobia.
Sama mam wiele z Twoich zachowań, ale wydaje mi się, że coś takiego jak "przesadna nieśmiałość" to zachodzi np. gdy jest chłopak, który ma mnóstwo kolegów, nie ma żadnego problemu z załatwianiem spraw w szkole, w urzędzie, w sklepie, ale gdy spodoba mu się jakaś dziewczyna i chciałby do niej zagadać, to się czerwieni, jąka i nic z tego nie wychodzi.
Jednak gdy myślisz, że wszyscy którzy na ulicy się śmieją to dlatego, że Cię zobaczyli, albo gdy rozmowa z ludźmi sprawia Ci ogromne trudności, bardzo się stresujesz, również telefonem, to nie jest to zbyt normalne i dlatego mi się wydaje że to fobia.
Sama mam wiele z Twoich zachowań, ale wydaje mi się, że coś takiego jak "przesadna nieśmiałość" to zachodzi np. gdy jest chłopak, który ma mnóstwo kolegów, nie ma żadnego problemu z załatwianiem spraw w szkole, w urzędzie, w sklepie, ale gdy spodoba mu się jakaś dziewczyna i chciałby do niej zagadać, to się czerwieni, jąka i nic z tego nie wychodzi.
Jednak gdy myślisz, że wszyscy którzy na ulicy się śmieją to dlatego, że Cię zobaczyli, albo gdy rozmowa z ludźmi sprawia Ci ogromne trudności, bardzo się stresujesz, również telefonem, to nie jest to zbyt normalne i dlatego mi się wydaje że to fobia.