23 Cze 2011, Czw 14:54, PID: 259167
hej jak was czytałam to nie wiedziałam czy się załamać czy dalej pękać ze smiechu- m. in. nad sobą. mam 26 lat. majac 18 spotykałam sie z 35 latkiem. wogle krecą mnie strasi faceci. to chyba kwestia poczucia bezpieczeństwa a nie jakiejś tam pozycji społecznej. mi też fajnie jest czasem pozgrywac slodką idiotkę( bo takiej łatwiej sie wybacza niedociągnięcia). ale cuż mi z tego??? nastu lat juz mieć nie bede... normalnie usmiech mi z twarzy nie znika