27 Cze 2011, Pon 23:22, PID: 259657
Rodzice - mimo tego ,że zawozili mnie na psychoterapie myślą ,że fobie wymyśliłam sobie z nudów.
Przyjaciele - co prawda nie jest ich za wiele ,bo zliczyłabym ich na palcach jednej ręki - zakładając ,że jestem posiadaczką dwóch palców u jednej dłoni - ale o fobii nie mają pojęcia ,co więcej myślą że jestem otwarta , gadatliwa , asertywna i na tyle ambitna by walczyć o to co mi się należy ,ale i o to co mi się nie zależy. Wiedzą ,że jestem uczuciowa ,ale nie jakoś przesadnie.
Im częściej o tym myślę ,tym bardziej zastanawiam się jak udało mi się zachować pozory tyle czasu.
Gdyby nie trzęsły mi się ręce przy wystąpieniach publicznych to sama bym się nie domyśliła ,że to fobia ^ ^
Zanim znalazłam to forum to nie wiedziałam ,że istnieje takie cholerstwo jak fobia - a tutaj tyle osób na to cierpi .
Przyjaciele - co prawda nie jest ich za wiele ,bo zliczyłabym ich na palcach jednej ręki - zakładając ,że jestem posiadaczką dwóch palców u jednej dłoni - ale o fobii nie mają pojęcia ,co więcej myślą że jestem otwarta , gadatliwa , asertywna i na tyle ambitna by walczyć o to co mi się należy ,ale i o to co mi się nie zależy. Wiedzą ,że jestem uczuciowa ,ale nie jakoś przesadnie.
Im częściej o tym myślę ,tym bardziej zastanawiam się jak udało mi się zachować pozory tyle czasu.
Gdyby nie trzęsły mi się ręce przy wystąpieniach publicznych to sama bym się nie domyśliła ,że to fobia ^ ^
Zanim znalazłam to forum to nie wiedziałam ,że istnieje takie cholerstwo jak fobia - a tutaj tyle osób na to cierpi .