04 Lip 2011, Pon 23:46, PID: 260886
Myślę, że jeśli jest możliwa taka zmiana to wymaga to jednak pomocy kogoś z zewnątrz albo bardzo silnej motywacji wewnątrz siebie (ale czy melancholik wykrzesze ją z siebie?). Książki same w sobie nie są złe, ale postrzegałbym je tylko jako uzupełnienie, bo jeśli by miały magiczną moc to w okół byłyby sami świetni podrywacze, pewnie siebie, ekstrawertycy i co tam jeszcze promuje się