23 Lip 2011, Sob 12:24, PID: 263387
Moi znajomi napewno uważają, że coś jest ze mną nie tak. Bo jak mogą tak nie uważać. Koleś 29 lat bez kobiety, unikający spotkan w nowym gronie. Rzadko umiem nawiązać kontakt z kimś nowym. Kiedyś kumpel wyciągnął mnie na wyjazd na działke. Byliśmy my i 5 lasek i jakiś koleś, nie znałem ich. Siedziałem cały wieczór jak palant, nie potrafiąc nazwiązać z nikim kontaktu, to był koszmar chyba nie wypowiedziałem ani jednego zdania.
Połowa mnie pewnie uważa za Geja/dziwaka a ci może co inteligentniejsi widzą, że to bardziej skomplikowana sprawa.
Połowa mnie pewnie uważa za Geja/dziwaka a ci może co inteligentniejsi widzą, że to bardziej skomplikowana sprawa.