30 Lip 2011, Sob 18:19, PID: 264456
noelia napisał(a):Większość ludzi się ze mnie śmieje, mam depresję i zakochałam się w żonatym facecie (nawet, gdyby był wolny, nie zwróciłby na mnie uwagi, chyba że lubi brzydule z zaburzeniami psychicznymi).
Dzisiaj zapomniałam wziąć leku, do godz 14 leżałam w łóżku i płakałam, później wzięłam tabletkę i mi przeszło. Kocham moje życie Musiałam to napisać.Idę do kumpeli na wino, może zapije się na śmierć.papa
upij się na wesoło a nie
jak już zmieniać stan to i nastrój też
Co do tego śmiania się (czy Twojego wrażenia, że ktoś się śmieje z Ciebie), to mnie się czasem zdarza uśmiechać się do siebie (do własnych myśli) i nie raz bywało, że "łapałam" czyjś wzrok. Pewnie te osoby wtedy myślą, że uśmiecham się do nich albo śmieję się z nich. A przecież ja ich nawet nie widzę.