03 Sie 2011, Śro 18:16, PID: 265252
No nie wiem. Ja w silnych momentach swojej fobii pamiętam, że miałem coś w stylu "tunelu". Jesteś tak spięty, że widzisz tylko drogę przed sobą. Drogę, i tylko drogę. Nie drogę, jako zbiór pojazdów, pieszych, bezpiecznych i niebezpiecznych elementów. Po postu szosę, asfalt. Ciężko jest spojrzeć w lusterka, bo ludzie patrzą. Ciężko jest w ogóle myśleć o tym, co się robi.
Na lekach oczywiście jest zupełnie inaczej. Te najgorsze uczucia się spłycają.
Na lekach oczywiście jest zupełnie inaczej. Te najgorsze uczucia się spłycają.