04 Wrz 2011, Nie 1:24, PID: 270065
Jak dla mnie, zastanawiać się co myślą o mnie, bardziej lub mniej znajomi ludzie, to nic fajnego. Robię to obsesyjnie.
To chyba cena za bycie "nie do końca sobą", delikatnie mówiąc.
Bo ja oczywiście nie jestem ani trochę nieśmiała i niepewna siebie...
ja jestem taka super wygadana i towarzyska no i oczywiście akceptuje się w pełni.
Tylko, że nie jestem też głupia i wiem ze fałsz śmierdzi na kilometr.
To chyba cena za bycie "nie do końca sobą", delikatnie mówiąc.
Bo ja oczywiście nie jestem ani trochę nieśmiała i niepewna siebie...
ja jestem taka super wygadana i towarzyska no i oczywiście akceptuje się w pełni.
Tylko, że nie jestem też głupia i wiem ze fałsz śmierdzi na kilometr.