05 Wrz 2011, Pon 20:11, PID: 270396
Rozwiązaniem jest:
-Nie przejmować się, nie stresować się (jak się stresujesz to znajdź coś co się "odstresowuje")
-Żyć normalnie tak jak inni i szukać szczęścia - jeszcze raz: nie przejmować się!
-Po cholere golisz nogi? Ja mam obrośnięte jak Yeti i mi to nie przeszkadza. Facet to ma być facet, nie dziw się, że się z Ciebie śmieją. Musisz teraz jakoś to odkręcić. Wydaje się to śmieszne ale takie drobnostki wprowadzają nas w kompleksy.
Szkoła trwa tylko x lat i szybko się kończy. Nie pozwól aby zrujnowała Ci życie.
-Nie przejmować się, nie stresować się (jak się stresujesz to znajdź coś co się "odstresowuje")
-Żyć normalnie tak jak inni i szukać szczęścia - jeszcze raz: nie przejmować się!
-Po cholere golisz nogi? Ja mam obrośnięte jak Yeti i mi to nie przeszkadza. Facet to ma być facet, nie dziw się, że się z Ciebie śmieją. Musisz teraz jakoś to odkręcić. Wydaje się to śmieszne ale takie drobnostki wprowadzają nas w kompleksy.
Szkoła trwa tylko x lat i szybko się kończy. Nie pozwól aby zrujnowała Ci życie.