21 Wrz 2011, Śro 21:36, PID: 272467
mało jest takich zajęć które by nam w 99% odpowiadały.
Ja siedzę w pracy sama przez większość dnia. Z punktu widzenia fobika to powinno być zadowalające, ale ja się wcale tym faktem tak nie ciesze.
Kiedy już zrezygnowałam z terapii na rzecz pracy (presja rodziny) myślałam, że jakąś rekompensatą będzie nowe otoczenie i próba radzenia sobie w nim.
A tu ni terapii ni kontaktu z ludźmi.
Ja siedzę w pracy sama przez większość dnia. Z punktu widzenia fobika to powinno być zadowalające, ale ja się wcale tym faktem tak nie ciesze.
Kiedy już zrezygnowałam z terapii na rzecz pracy (presja rodziny) myślałam, że jakąś rekompensatą będzie nowe otoczenie i próba radzenia sobie w nim.
A tu ni terapii ni kontaktu z ludźmi.