10 Paź 2011, Pon 12:34, PID: 274913
PoCo napisał(a):Raczej standardChyba źle się wyraziłam, ja nie mam -1,5, bo mam o wiele większą, dałam tylko przykład, że dla niektórych taka jest już duża.
Mój znajomy na komisji wojskowej dostał kategorię E ze względu na wzroku (bardzo słabo widzi na jedno oko) a prawko ma i pracuje jako kierowca-dostawca.
Ale dobrze wiedzieć, że nawet poważna wada nie wyklucza prawa jazdy. :-P
Luna napisał(a):Mnie lekarz spytał, czy noszę okulary albo soczewki, powiedziałam, że tak. Może trzeba było odpowiedzieć, że nie, ale wydaje mi się, że widać, czy ktoś ma na sobie soczewki czy nie. Potem zapytał o wadę wzroku, odpowiedziałam, że -3 (a mam 2 razy więcej), ale stwierdził, że powinnam iść do okulisty.
Dał mi papier i mam z nim iść na badanie, żeby okulista tam wpisał wyniki. I potem wyniki badania mam przynieść do niego.
Jeszcze się okazuje, że nie każdy okulista ma uprawnienia do takiego badania wzroku. Na szczęście okulistka, do której chodzę od dzieciństwa, ma takie uprawnienia. Idę do niej w tym tygodniu, oczywiście wizyta kosztuje 100 zł. Drugie tyle pewnie skasuje ten lekarz. Nie ma to jak płacić za nic
A więc miałaś ubrane soczewki, też myślałam o tym, że jak już pójdę, to nie przyznam się do nich, ale to jednak ryzyko... Ja aktualnie mam okulary -5, ale pewnie wada mi się pogorszyła...
Trochę dziwnie, że kazał Ci iść do okulisty. Myślałam, że wysyłają na taką wizytę, jak u tego z prawa jazdy nie przeczytasz czegoś z tablicy.
Trochę niezręcznie u Ciebie wyszło, bo powiedziałaś, że masz -3, a ta okulistka wpisze Ci prawdziwą wartość...