02 Lis 2011, Śro 9:32, PID: 278274
Odkopię temat sprzed 2 lat. Nie zamierzam zakładać nowego ,a ten w nagłówku ma nazwę ,która mnie dotyczy. Więc jak to jest z tą teorią głębokiego leczenia neurotyzmu? Jak to jest z głębokimi i długimi terapiami? Czy jest ktokolwiek na tym forum, kto dokopał się do tego lęku podstawowego i wyszedł z fobii bez leków ,albo bez zwyczajnego zaciskania zębów podczas ekspozycji wg. poznawczo behawioralnej?