22 Gru 2011, Czw 23:13, PID: 284964
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Gru 2011, Czw 23:18 przez BlankAvatar.)
chrzescijanstwo byloby calkiem piekna religia, gdyby jedynym przykazaniem byla milosc do boga i blizniego. to by naprawde wystarczylo. milosc do bliznego wyklucza kradziez, morderstwo czy klamstwo i wymaga by pomagac innym. a tak, te wszystkie, czasem naprawde durne, nakazy postepowania (od tego ze seks zakonczony orgazmem poza pochwa jest grzechem do tego ze jedzenie miesa w wigilie do niedawna tez bylo) odrzucaja mnie. dziwi mnie, ze czesto bardzo inteligentni ludzie trzymaja sie tych dziwacznych zasad.
jesli chodzi o spowiedz, to oczywiscie uwazam ja za szkodliwa. w gruncie rzeczy wyglada to tak, ze jakis 'urzednik' rozlicza cie z tego czy przestrzegales tych wszystkich 'swietych' przepisow i paragrafow.
mysle, ze ci bardziej kumaci ksieza przymykaja oczy na te i skupiaja sie na bardziej istotnych kwestiach. znaczy, mam taka nadzieje
jesli chodzi o spowiedz, to oczywiscie uwazam ja za szkodliwa. w gruncie rzeczy wyglada to tak, ze jakis 'urzednik' rozlicza cie z tego czy przestrzegales tych wszystkich 'swietych' przepisow i paragrafow.
mysle, ze ci bardziej kumaci ksieza przymykaja oczy na te i skupiaja sie na bardziej istotnych kwestiach. znaczy, mam taka nadzieje