12 Sty 2012, Czw 19:43, PID: 288773
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Sty 2012, Czw 19:45 przez Wilk stepowy.)
Mało mnie obchodzi czy coś brzmi dla kogoś jest absurdem czy nie. Choroba w tym wypadku fobia jest częścią naszej osoby, ale nie jej całością. To, że ktoś ma odchylenia od normy w danym aspekcie swojego życia, nie znaczy że całościowo jest nienormlany.
Czym jest akcpetacja choroby? Powiedzeniem sobie, że ta dolegliwość, która mnie spotyka może się przydażyć każdemu, jest normalna w tym sensie, że zdaża się innym. Dzięki akceptacji możliwe jest lepsze traktowanie siebie w czasie choroby.
Akceptacja nie ma służyć zaniechaniu leczenia, walki jak mi probujecie wmówić. Mam wzmocnić chęć do działania. Nienawiścią daleko się nie zajedzie, sam wiem to po sobie. Rozważcie bardziej swoje wypowiedzi, zanim będziecie kolejny raz kogoś osądzać.
Czym jest akcpetacja choroby? Powiedzeniem sobie, że ta dolegliwość, która mnie spotyka może się przydażyć każdemu, jest normalna w tym sensie, że zdaża się innym. Dzięki akceptacji możliwe jest lepsze traktowanie siebie w czasie choroby.
Akceptacja nie ma służyć zaniechaniu leczenia, walki jak mi probujecie wmówić. Mam wzmocnić chęć do działania. Nienawiścią daleko się nie zajedzie, sam wiem to po sobie. Rozważcie bardziej swoje wypowiedzi, zanim będziecie kolejny raz kogoś osądzać.