21 Wrz 2007, Pią 17:31, PID: 2893
Poniewaz jestem w trakcie przechodzenia przez autoterapie (po tygodniu stosowania widac efekty, male ale jednak) wpadlem na pomysl, by utworzyc liste rzeczy, ktore chcialem robic lub miec (albo dalej chce), a nie moglem z powodu socjofobii. Mysle, ze wypisanie czegos takiego pomaga uswiadomic sobie rujnujacy wplyw tej choroby na jakosc zycia czlowieka. Proponuje, abyscie i wy podzielili sie waszymi doswiadczeniami.
- nie mam przyjaciol (jedynego przyjaciela stracilem po wyjsciu z podstawowki)
- nigdy nie mialem dziewczyny
- nie poszedlem na studniowke jako jedyny z klasy
- nie chodzilem na dyskoteki
- prawie wcale nie chodzilem do pubow
- prawie wcale nie chodzilem do restauracji czy kawiarni
- prawie wcale nie chodzilem do kina
- poszedlem do liceum, do ktorego nie chcialem isc, mimo to poszedlem, bo bylo najblizej miejsca zamieszkania a balem sie isc gdzies dalej
- dokladnie ten sam blad popelnilem z uczelnia (balem sie mieszkac w akademiku, wiec wybralem meczenie sie dojazdami)
- prawie wcale nie chodzilem na imprezy
- prawie wcale nie jezdzilem na zadne wycieczki
- nie umialem sam znalezc sobie pracy, kolega musial mi pomoc
- w weekendy siedzialem sam w domu
- nie zapraszalem znajomych do siebie (oni mnie rzadko)
- nie jezdzilem samochodem (mimo ze mam prawo jazdy i stac mnie na kupno auta)
- nie korzystalem z takich obiektow jak basen, silownia, salon gier itd.
- prawie wcale nie uprawialem zadnego sportu na zewnatrz
Na razie tyle, jesli mi sie przypomna inne rzeczy to dopisze.
- nie mam przyjaciol (jedynego przyjaciela stracilem po wyjsciu z podstawowki)
- nigdy nie mialem dziewczyny
- nie poszedlem na studniowke jako jedyny z klasy
- nie chodzilem na dyskoteki
- prawie wcale nie chodzilem do pubow
- prawie wcale nie chodzilem do restauracji czy kawiarni
- prawie wcale nie chodzilem do kina
- poszedlem do liceum, do ktorego nie chcialem isc, mimo to poszedlem, bo bylo najblizej miejsca zamieszkania a balem sie isc gdzies dalej
- dokladnie ten sam blad popelnilem z uczelnia (balem sie mieszkac w akademiku, wiec wybralem meczenie sie dojazdami)
- prawie wcale nie chodzilem na imprezy
- prawie wcale nie jezdzilem na zadne wycieczki
- nie umialem sam znalezc sobie pracy, kolega musial mi pomoc
- w weekendy siedzialem sam w domu
- nie zapraszalem znajomych do siebie (oni mnie rzadko)
- nie jezdzilem samochodem (mimo ze mam prawo jazdy i stac mnie na kupno auta)
- nie korzystalem z takich obiektow jak basen, silownia, salon gier itd.
- prawie wcale nie uprawialem zadnego sportu na zewnatrz
Na razie tyle, jesli mi sie przypomna inne rzeczy to dopisze.