19 Sty 2012, Czw 18:54, PID: 289731
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Sty 2012, Czw 21:12 przez BlankAvatar.)
podoba mi sie to co napisalas, ze to jest twoje prywatne zdanie i ze nie probujesz wyznaczac jakichs norm.
mnie w skrocie chodzi o to, ze seks i masturbacja, to sa dwie rozne rzeczy. masturbacja, to masturbacja, a nie niby-seks (a nawet jesli tak, to co?). wiadomo, ze seks bedzie dawal wiecej doznan.
poprzez masturbacje rozladowujemy poped i uczymy sie swojej seksualnosci. to jest wygodne i bezpieczne, bo czasem potrzebujemy samotnosci, by rozwijac ta sfere.
seks daje to samo, plus mozliwosc przezywania tego we dwojke, a wiec akceptacje i bliskosc (tak poza tym to nadal tylko czynnosc fizjologiczna, ale juz nie bede meczyl tego watku )
jak mam wybor, to wybiore seks, ale nie bede nakladal sobie nakazow, bo mam jakies przekonania...
tak poza tym, to nie zalezy mi akurat na namowieniu ciebie i twoje faceta do masturbacji. po prostu, staram sie 'odczarowac' te czynnosc.
mnie w skrocie chodzi o to, ze seks i masturbacja, to sa dwie rozne rzeczy. masturbacja, to masturbacja, a nie niby-seks (a nawet jesli tak, to co?). wiadomo, ze seks bedzie dawal wiecej doznan.
poprzez masturbacje rozladowujemy poped i uczymy sie swojej seksualnosci. to jest wygodne i bezpieczne, bo czasem potrzebujemy samotnosci, by rozwijac ta sfere.
seks daje to samo, plus mozliwosc przezywania tego we dwojke, a wiec akceptacje i bliskosc (tak poza tym to nadal tylko czynnosc fizjologiczna, ale juz nie bede meczyl tego watku )
jak mam wybor, to wybiore seks, ale nie bede nakladal sobie nakazow, bo mam jakies przekonania...
tak poza tym, to nie zalezy mi akurat na namowieniu ciebie i twoje faceta do masturbacji. po prostu, staram sie 'odczarowac' te czynnosc.