15 Mar 2012, Czw 1:25, PID: 295044
cieszę się że poprawilem ci nastrój... :-D chyba że wizja była zbyt traumatyczna... a ją naparwde z takimi występami nie miałem. nigdy problemu. co prawda koncerty chóru to pewnie nie ten kaliber i odpowiedzialność co teatr, ale było spro występów z różnych okazji i w różnych miejscach... publika nigdy mniie nie ruszala, nie tylko skrytego tw tłumie 40 innych głosów :-D
pewnie chodzi o to że wtedy dokładnie wiesz co i jak mówić, grasz, masz to ustalone i nikt cię nie zaskoczy. a może jednak u osób z fs to niemożliwe a ją jestem tylko nieśmiały i niesamowicie zakompleksiony... ale zbyt wiele opisów i wrażeń mi się zgadza z definicja ;-)
pewnie chodzi o to że wtedy dokładnie wiesz co i jak mówić, grasz, masz to ustalone i nikt cię nie zaskoczy. a może jednak u osób z fs to niemożliwe a ją jestem tylko nieśmiały i niesamowicie zakompleksiony... ale zbyt wiele opisów i wrażeń mi się zgadza z definicja ;-)