27 Mar 2012, Wto 22:45, PID: 296497
Tak, samotność wykańcza. Albo inaczej, wykańcza nie reagowanie na życie, tłumienie swoich reakcji. Z czasem jest tego tyle, że człowiek myśli pomału i czuję się jak wariat z tym wszystkim pod kopułą.
Ja myślę, że za to nie jest odpowiedzialne społeczeństwo. Jest współodpowiedzialne. Cytując Alice Miller:
"Izolacja w domu rodzinnym zostaje zastąpiona izolacją wewnętrzną"
W domu zostajesz zabity, i twoja naturalna potrzeba bycia z ludźmi, otrzymywania i dawania zostaje zabita, a później społeczeństwo przez arogancję to wzmacnia. I tak człowiek później żyje w swoim świecie.
Ja myślę, że za to nie jest odpowiedzialne społeczeństwo. Jest współodpowiedzialne. Cytując Alice Miller:
"Izolacja w domu rodzinnym zostaje zastąpiona izolacją wewnętrzną"
W domu zostajesz zabity, i twoja naturalna potrzeba bycia z ludźmi, otrzymywania i dawania zostaje zabita, a później społeczeństwo przez arogancję to wzmacnia. I tak człowiek później żyje w swoim świecie.