20 Kwi 2012, Pią 21:58, PID: 299216
Masz racje, nie mogłam w trafic na lepsza i bardziej kompetentną intruktorkę. tylko że ostatnie cztery godziny jazd pojawiaja się u mnie stany derealizacji kiedy to umysł wydaje się byc przemęczony i jestem otepiała, mam ogromne problemy z koncetracją chodzę i mówię jak "śnięta" i mam spowolnione myślenie i kojarzenie.babka juz kompletnie tłumaczy jak dziecku często kazuje mi się zatrzymac i ryzuje co ma na mysli bo dochodzi jeszcze do tego obcy język który tym bardziej nasila problematycznosc prostego zadania. a sam fakt że jadę z obcą mi całkowicie osobą która w jakiś sposób mnie ocenia powoduje że te stany tylko się pogłębiają. nie na tyle że spowoduję wypadek ale że spanikuję i i stracę kontrolę nad emocjami zaczę płakac i przepraszac, co kompletnie spotka się z niezrozumieniem i zdziwieniem. tłumaczyłam jej że jestem przemęczona nawet o 12 w południe czy o 9 rano. to nie jest normalne.i zostanie skomentowan ( tym bardziej że kobieta nie pojęcia z jakim przypadkiem ma do czynienia ) takie błedne koło.