10 Cze 2012, Nie 16:29, PID: 304276
No to nieźle, jeszcze lepszy sokół jak ja
W sumie to nie wiem czy to też nie siatkówka. Okulistka po 5 min badania stwierdziła, że niedowidzenie. Ja podejrzewam że zepsułem siatkówkę jak byłem mały. Często siedziałem i świeciłem laserkiem w oko. Rodzice nie widzieli, a ja byłem jeszcze głupi
Da się z tym żyć, tylko ten zez mnie martwi. Zaczął mi się robić od około 20 roku życia, ciekawe co będzie w wieku 30-40 lat
W sumie to nie wiem czy to też nie siatkówka. Okulistka po 5 min badania stwierdziła, że niedowidzenie. Ja podejrzewam że zepsułem siatkówkę jak byłem mały. Często siedziałem i świeciłem laserkiem w oko. Rodzice nie widzieli, a ja byłem jeszcze głupi
Da się z tym żyć, tylko ten zez mnie martwi. Zaczął mi się robić od około 20 roku życia, ciekawe co będzie w wieku 30-40 lat