28 Cze 2012, Czw 18:57, PID: 306372
terrible_storm napisał(a):Kusi mnie od czasu do czasu żeby się odezwać do starych dobrych znajomych z gimnazjum albo liceum, ale potem sobie myślę, że po tylu latach pewnie jesteśmy zupełnie innymi ludźmi i będzie meganiezręcznie, bo okaże się, że nie mamy już wspólnych tematów rozmów...temat do rozmów to jest coś naturalnego. Im bardziej człowiek sili się by o czymś gadać, tym bardziej nie bedzie miał o czym gadać. Taki głupi paradoks ale najlepiej po prostu wyjśc z założenia żeby się spotkać i później "jakoś to będzie".
Jeśli jesteś pelnoletnia i/albo nie masz nic przeciwko alkoholowi, to możesz zaprosić na piwo do lasu czy gdzie tam wolisz chodzić (ja lubie plener). Można się chociaż trochę wyluzować i wtedy jakoś się kręci
Wszystko zależy od nastawiania. Wyslij smsa czy na fejsie wiadomość co tam słychać po latach/co tam u ciebie(cokolwiek zaczepnego) dla samej przyjemności rozmowy z kimś i wtedy zobaczysz, zaczniesz z ludźmi gadać o jakichś codziennych pierdołach, to na pewno znajdą się chętni, którzy później sami zaczną zagadywać.