18 Lip 2012, Śro 23:11, PID: 309254
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lip 2012, Śro 23:12 przez Zasió.)
Co? Wtedy najłatwiej o wrażenie, że sprzedawca sie na ciebie gapi. w tłumie każdy przerzuca łąchy i jest sie anonimowym.
Ja raczej nei mam problemu z zakupami w sklepach samoobsługowych, gorzej, gdy trzeba o coś p[ytać - zwykle np. o jakieś jeansy, bo 90% na mnie nei pasuje Do normalności pewnie mi sporo, albo choć trochę, brakuje, ale oswoiłem się z zakupami w miarę nieźle, obawiam sie tylko nieznanych sklepów, czuję się niepewnei, nie wiedząc, czego szukam, albo czy to czasem nie jest butik tylko z damskimi rzeczami (a sporo takich)
Ubrania, umiarkowanie, lubię jednak kupować.
Ja raczej nei mam problemu z zakupami w sklepach samoobsługowych, gorzej, gdy trzeba o coś p[ytać - zwykle np. o jakieś jeansy, bo 90% na mnie nei pasuje Do normalności pewnie mi sporo, albo choć trochę, brakuje, ale oswoiłem się z zakupami w miarę nieźle, obawiam sie tylko nieznanych sklepów, czuję się niepewnei, nie wiedząc, czego szukam, albo czy to czasem nie jest butik tylko z damskimi rzeczami (a sporo takich)
Ubrania, umiarkowanie, lubię jednak kupować.