20 Lip 2012, Pią 22:17, PID: 309597
och ale zdarza mi się kupić sobie jakieś ciuchy samej, potem niekoniecznie mi się podobają ale staram się w nich dumnie chodzić. mama mnie w żadnym wypadku nie gnoi, ja po prostu boję się rozmawiać, często nawet odnośnie najlepszej przyjaciółki która najbardziej mnie chyba wspiera boję się wypowiedzieć co myślę na dany temat bo boję się że ona myśli inaczej mimo że wiem że każdy powinien mieć swoje zdanie. potrafię być uparta i walczyć zaciekle o swoją rację ale tylko jeśli chodzi naprawdę o jakieś głupoty, ale takie które nic o mnie naprawdę nie mówią, boję się że moje - prawdziwie moje zdanie zostanie skrytykowane, i to odnosi się nie tylko do rodziców ale wszystkich wokół.