22 Sie 2012, Śro 21:10, PID: 313425
Wszystko rozumiem, grupowe terapie zaczynają się w konkretnych terminach, ale ja w ogóle nie pytałam o terapię, tylko chciałam się umówić na zwykłą wizytę, żeby ktoś postawił mi diagnozę i zaproponował jakieś formy leczenia. Nie mam dużej wiedzy na ten temat, ale z tego co się orientuję to żeby dostać się na terapię grupową i tak najpierw trzeba iść na wizytę do psychiatry i od niego dostać skierowanie jeżeli uzna on, że dana osoba w ogóle się nadaje na taką terapię. Nie miałabym nic przeciwko gdyby mi powiedzieli że muszę poczekać ileś dni czy tygodni (ot, polska służba zdrowia - tu jest normą że na wizytę często trzeba długo czekać :-P), albo zadzwonić jeszcze raz za jakiś czas, bo np. jeszcze nie mają ustalonych grafików. Po prostu upewniono się, że chodzi mi o pierwszą wizytę u psychiatry i powiedziano mi, że nowych nie przyjmują. Nie wiem, może mają już tylu stałych pacjentów, że nowych nie ma gdzie wcisnąć?
Dlatego byłam ciekawa czy Ty tam dzwoniłaś i co Tobie powiedzieli, bo później zaczęłam mieć wątpliwości, że może oni mnie źle zrozumieli albo ja ich... Chociaż wydaje mi się, że wszystko jasno powiedziałam.
Dlatego byłam ciekawa czy Ty tam dzwoniłaś i co Tobie powiedzieli, bo później zaczęłam mieć wątpliwości, że może oni mnie źle zrozumieli albo ja ich... Chociaż wydaje mi się, że wszystko jasno powiedziałam.