24 Sty 2013, Czw 14:25, PID: 335589
Mam tak samo. Strasznie boję się uczyć przez to ,że czegoś nie zrozumiem. A u mnie cżesto tak jest. Odkładam naukę nie z powodu lenistwa, tylko obawy ,że znowu czegoś się nie nauczę. Przez naukę , a raczej brak jej efektów popadłam w depresję. Ja choruję na 2 powazne choroby przez co mam utrudnione przyswajanie wiedzy. Wynikami w nauce równiez nie mogłam się pochwalić, czy być zadowoloną. Przez chorobę i odkładanie "na póżniej" prokrastynację (?) zawaliłam jedne studia (dzienne), a z drugich zamierzam zrezygnować w poniedziałek [zaoczne](?) Jest ogrom materiału ,którego nie potrafię pojąć, co ogromnie mnie przybija oraz nie radzę sobie z kontaktami w grupie (sami faceci).Zawsze dziwiłam się dlaczego jestem taka rozkojarzona i nie mogę przyswoić wiedzy- teraz doskonale rozumiem.