24 Lut 2013, Nie 23:50, PID: 340622
To chyba każdy fobik coś takiego ma. W mniejszym lub większym stopniu boimy się otworzyć na innych, okazać im jakiekolwiek uczucia. A jeśli chodzi o samo angażowanie się, już tak "bardziej"- czyli tworzenie jakiegoś związku, to rób kroczek po kroczku. Miałaś już jednego chłopaka to musisz pamiętać jak to się zaczęło... spróbuj w podobny sposób.
Nie trzeba od razy rzucać się na głęboką wodę i ufać każdemu nowo poznanemu kolesiowi, bo większość nie jest tego warta :-D Po jakimś czasie czując coś powinnaś się otworzyć.
Na swoim przykładzie powiem, że jeśli ktoś jest tego wart to nie mam problemu z pokazaniem swoich uczuć. To oczywiście po jakimś czasie po poznaniu, bo z początku zachowuje się podobnie jak Ty, z tym, że to ja muszę tak naprawdę wychodzić z inicjatywą bo jestem mężczyzną. Ty jesteś kobietą to masz o 90% łatwiej z nawiązaniem jakiejkolwiek relacji. Nic prostszego
Nie trzeba od razy rzucać się na głęboką wodę i ufać każdemu nowo poznanemu kolesiowi, bo większość nie jest tego warta :-D Po jakimś czasie czując coś powinnaś się otworzyć.
Na swoim przykładzie powiem, że jeśli ktoś jest tego wart to nie mam problemu z pokazaniem swoich uczuć. To oczywiście po jakimś czasie po poznaniu, bo z początku zachowuje się podobnie jak Ty, z tym, że to ja muszę tak naprawdę wychodzić z inicjatywą bo jestem mężczyzną. Ty jesteś kobietą to masz o 90% łatwiej z nawiązaniem jakiejkolwiek relacji. Nic prostszego