10 Kwi 2013, Śro 12:29, PID: 346563
Hej Bogno Bardzo mnie cieszy Twój post i Twoja historia, choć w wielu momentach jest strasznie smutna. Jestem przekonany, że Twoje świadectwo radzenia sobie z naprawdę dużymi przeciwnościami pomoże wielu ludziom tutaj, którzy zamykają się w 4 ścianach i wegetują nie podejmując żadnej pomocy.
Tym bardziej, że u Ciebie wszystkie trudności (niepełnosprawność, śmierć rodziców, śmierć brata) nie były od Ciebie w ogóle zależne. A fobik w każdej chwili może poprosić o pomoc i to od niego głównie zależy jak duże piekło sobie w życiu zgotuje.
Trzymam za Ciebie kciuki w dalszym zdobywaniu wyznaczonych celów!
Tym bardziej, że u Ciebie wszystkie trudności (niepełnosprawność, śmierć rodziców, śmierć brata) nie były od Ciebie w ogóle zależne. A fobik w każdej chwili może poprosić o pomoc i to od niego głównie zależy jak duże piekło sobie w życiu zgotuje.
Trzymam za Ciebie kciuki w dalszym zdobywaniu wyznaczonych celów!