26 Kwi 2013, Pią 16:12, PID: 348566
damio napisał(a):czyli jednak coś to daje? jak długo trwał efekt i na ile wypływał z tego kursu a na ile z placebo lub innych zdarzeń w twoim zyciu?(moze mialas jakis dobry moment w zyciu czy cos w tym stylu?).
Będzie to dosyć spóźniona odp. na pytanie, ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale
czyli jednak coś to daje?
-taniec jak również inne dyscypliny związane ze sportem są moim zdaniem największą nadzieją dla fobików na lepsze przeżywanie każdego dnia.
jak długo trwał efekt?
-efekt u mnie trwał dopóki nie zmieniły się kręgi ludzi, w których przebywałam i dla których taniec był ważnym elementem życia.
efekt - na ile wypływał z tego kursu a na ile z placebo lub innych zdarzeń w twoim życiu?
-myślę, że na efekt złożył się szereg zdarzeń, które miały miejsce jednocześnie (dwie różne szkoły, nowi znajomi i starzy znajomi z liceum - siłą wyciągający mnie z domu, pora roku)
-mialaś jakiś dobry moment w życiu?
Tak, myślę że był to dobry moment (wiele trudnych sytuacji, które miały pozytywny bilans )- pierwszy raz w życiu miałam okazje otwarcie opowiadać innym o tym czym JA się zajmuje, mając przy okazji wrażenie, że to co robię ma - stereotypowo - bardzo pozytywny odbiór.
Na koniec krótka refleksja:
Dlaczego kurs tańca, a nie np. taniec przed lustrem w domu?
- słyszymy muzykę, taką którą wybiera instruktor
- tańczymy przed ogromnym lustrem jakiego nie mamy w domu
- widzimy innych ludzi uczących się i tak jak my - stawiających nie poradne kroki
- mamy możliwość poznania innych
- ćwiczymy koordynacje i równowagę w napiętej sytuacji (by np. lepiej panować nad ciałem w autobusie )
- nasze myślenie o sobie koncentruje się w innym kierunku