29 Kwi 2013, Pon 23:19, PID: 349115
Uno88 to bardzo ładnie ujął. Dokładnie tak samo myślę.
Chcesz bym się z Tobą przyjaźnił? A co ja jestem koleżaneczką, która Ci będzie warkoczyki plotła, malowała paznokcie i rozmawiała o tym jacy to faceci są źli i żaden Cie nie chce? Sorki ale wtedy czuję się nieco jak kastrat
Chcesz bym się z Tobą przyjaźnił? A co ja jestem koleżaneczką, która Ci będzie warkoczyki plotła, malowała paznokcie i rozmawiała o tym jacy to faceci są źli i żaden Cie nie chce? Sorki ale wtedy czuję się nieco jak kastrat
Nut napisał(a):I np taki dzizys nie będzie w stanie stworzyć takiej relacji(nawet nie chce) a taka np Nut nie widzi w tym problemu.Taka relacja raczej nie jest mi potrzebna do czegokolwiek. Nie widzę tutaj choćby jednego pozytywu takiego "związku", więc po co?