30 Maj 2013, Czw 12:41, PID: 352813
Masakra, jakie to drogie
Nie wiem, czy u mnie jest okulista, który jest też lekarzem medycyny pracy. Kiedy robiłam prawo jazdy, lekarz medycyny pracy odesłał mnie na badania do okulisty. Za badanie wzroku zapłaciłam 100 zł, potem wróciłam do lekarza medycyny pracy, któremu zapłaciłam 50 zł. W tym roku czeka mnie pewnie powtórka z rozrywki Plus opłata w urzędzie chyba 84 zł.
Szok po prostu. Jeszcze za pół roku muszę dowód wymienić... Wydaje się, że wyrabiałam go wczoraj, a to już 10 lat
Nie wiem, czy u mnie jest okulista, który jest też lekarzem medycyny pracy. Kiedy robiłam prawo jazdy, lekarz medycyny pracy odesłał mnie na badania do okulisty. Za badanie wzroku zapłaciłam 100 zł, potem wróciłam do lekarza medycyny pracy, któremu zapłaciłam 50 zł. W tym roku czeka mnie pewnie powtórka z rozrywki Plus opłata w urzędzie chyba 84 zł.
Szok po prostu. Jeszcze za pół roku muszę dowód wymienić... Wydaje się, że wyrabiałam go wczoraj, a to już 10 lat