01 Lip 2013, Pon 8:53, PID: 356341
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lip 2013, Pon 8:55 przez unikalny.)
MICTRU wydaje mi się, że szpital w twoim przypadku jest w ostateczności, ponieważ to nie jest miejsce dla fobików i pewnie czułbyś się jeszcze gorzej gdybyś uświadomił sobie gdzie jesteś (jak wariat), a przynajmniej ja bym się tak czuł. Jeśli chodzi o ten lek, który przyjmujesz to nie jest on przeznaczony do leczenia fobii lub agorafobii i tutaj w ogóle się nie dziwie, że nie czujesz poprawy (oczywiście lekarze zapisują go w niektórych przypadkach ale to zazwyczaj jak inne leki typowe na fobie nie pomagają dla próby. W twoim przypadku sugerowałbym zmianę leku na coś typowego na te objawy które masz, a konkretnie paroksetyna, wenlafaksyna, escitalopram coś z tej grupy i będzie pewnie lepiej, a jak lekarz się nie zgodzi to zmiana lekarza prowadzącego bo kto to widział, aby na fobie społeczną z agorafobią i zapewne zaburzeniami depresyjnymi zapisywać sulpiryd i w dodatku kierować do szpitala no chyba że już przeszedłeś przez te wszystkie leki i nic nie pomagało ?