03 Paź 2013, Czw 12:18, PID: 365981
Fruttimare napisał(a):Ja też mam żal! Mam żal, że wszyscy tak łatwo zrezygnowali z nawiązania kontaktu ze mną, że postawili na mnie krżyżyk.
Zobaczyli, że jestem trochę inna, nawiązanie relacji ze mną jest trudniejsze, wymaga więcej trudu i dali sobie spokój. To jest niby naturalne.
Ale właśnie trochę nieludzkie, bezduszne, taka obojętnośc.
Ja jestem ciekawa, czy im to tak zupełnie nie przeszkadza, że ktoś ciągle sam siedzi. Nie mają za grosz empatii? Przecież ostatecznie jak chodzi się z kimś do jednej klasy czy na studia, to spędza się z nim sporo czasu i nie jest on zupełnie obcy. No i można się domyślić, że ma jakiś problem i spróbować mu pomóc.
Mam za duże wymagania względem ludzi?
Mam właśnie takie same odczucia. Myślę, my z tymi swoimi wszystkimi problemami z psychiką jesteśmy jednocześnie szczególnie wrażliwi ale innych nie rusza to, że komuś jest źle, póki to im nie zaszkodzi. Prawda jest przykra - ludzie są egoistami. My też, tylko w mniejszym może stopniu. Ludzie otwarci, optymistyczni, uśmiechnięci są lubiani. Smutnych, z problemami się unika. Tak nie powinno być ale tak jest.
I niby cierpienie uszlachetnia? Nie, cierpienie niszczy. Bo ktoś kto przeżył więcej niż inni staje się innym i może mieć problem z wpasowaniem się społeczeństwa. Ludzie nie tolerują takiej inności.