04 Paź 2013, Pią 14:34, PID: 366158
Wow, naprawdę poważnie traktujesz tę autoterapię.
Bardzo dużą wagę przywiązujesz do wyglądu. Trochę sprawiasz wrażenie, jakbyś przyglądała się ludziom w poszukiwaniu urodowych wad i wymagała idealnego wyglądu od wszystkich. Jakoś mało fajnie to zabrzmiało.
No i naprawdę, jak można uzależniać pewność siebie od wyglądu? Tzn. wiem, że ogólne zadbanie wpływa dodatnio na pewność siebie. Ale. Odebrałam to trochę, jakby brak perfekcyjnych rysów twarzy i perfekcyjnej figury był przeszkodą nie do pokonania i taka osoba nie powinna być pewna siebie.
Jechanie w samotną podróż to super sprawa, świadczy o odwadze, tym, że dana osoba dobrze się czuje sama ze sobą. No i wtedy nic podróżnika nie ogranicza. Może za bardzo próbujesz uzależniać się od obecności innych ludzi?
Zgodzę się, że aurę się wyczuwa, nastawienie danej osoby, jej samopoczucie.
Bardzo dużą wagę przywiązujesz do wyglądu. Trochę sprawiasz wrażenie, jakbyś przyglądała się ludziom w poszukiwaniu urodowych wad i wymagała idealnego wyglądu od wszystkich. Jakoś mało fajnie to zabrzmiało.
No i naprawdę, jak można uzależniać pewność siebie od wyglądu? Tzn. wiem, że ogólne zadbanie wpływa dodatnio na pewność siebie. Ale. Odebrałam to trochę, jakby brak perfekcyjnych rysów twarzy i perfekcyjnej figury był przeszkodą nie do pokonania i taka osoba nie powinna być pewna siebie.
Jechanie w samotną podróż to super sprawa, świadczy o odwadze, tym, że dana osoba dobrze się czuje sama ze sobą. No i wtedy nic podróżnika nie ogranicza. Może za bardzo próbujesz uzależniać się od obecności innych ludzi?
Zgodzę się, że aurę się wyczuwa, nastawienie danej osoby, jej samopoczucie.
Cytat:Nauczę się tego w czym mam braki zamiast się załamywać tym, że je mam.Bardzo fajny wniosek