02 Lis 2013, Sob 0:24, PID: 369074
Ja kategorię B zdałem za trzecim razem, ale nie widzę powodu żeby się załamywać i trzeba próbować do skutku. Prawda jest taka, że zdany egzamin to tylko dokument, ale dobrym kierowcą stajemy się po zrobieniu kilku tysięcy kilometrów i to pod warunkiem, że stale doskonalimy swoje umiejętności. Jeszcze pamiętam jak po pierwszym niezdanym egzaminie chciałem to wszystko rzucić w cholerę, ale potem był drugi i za trzecim razem się udało. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie ilość egzaminów decyduje o tym jak dobrymi kierowcami się staniemy, bo zależy to od dalszej praktyki. Warto również w czasie kursu eksperymentować i współpracować z instruktorem. Zadawać pytania jeżeli czegoś nie wiemy, albo jeżeli nie jesteśmy pewni. Na chwilę obecną udało mi się zrobić kategorię A i B a rocznie robię około 30 tyś z czego 4 tyś na motocyklu, więc da się. Dobrym argumentem już poruszanym jest to że prawko jest czasami wymagane w pracy. Jak ktoś będzie miał pytania to służę pomocą.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!