02 Lut 2014, Nie 23:33, PID: 379320
@trash, również nie lubię czytać bzdur, ale wiesz jak to jest, nie jestem ideałem..
Zresztą nie wspomniałem o żadnych konkretnych medykamentach.
No i póki co nie przekonałeś mnie w żaden sposób do tego domniemanego braku toksyczności. Przykładowo luknąłem sobie na wspomniane SSRI i to co znalazłem przy fluoksetynie bynajmniej mnie nie uspokaja, wśród możliwych objawów znalazłem: krwawienia, wybroczyny, nieprawidłowe wydzielanie hormonu antydiuretycznego, objawy płucne (w tym stany zapalne o różnej histopatologii i/lub zwłóknienie), zaburzenie czynności wątroby, idiosynkratyczne zapalenie wątroby, martwica toksyczna rozpływna naskórka. Takie rzeczy jednak cokolwiek kojarzą mi się z toksycznością. Pewne objawy mogą wystąpić rzadko albo wcale, tak jak palacz nie musi zachorować na raka ale to nie znaczy, że coś jest bezpieczne dla organizmu.
Czyżbym trafił akurat w tę mniej bezpieczną mniejszość leków?
Zresztą nie wspomniałem o żadnych konkretnych medykamentach.
No i póki co nie przekonałeś mnie w żaden sposób do tego domniemanego braku toksyczności. Przykładowo luknąłem sobie na wspomniane SSRI i to co znalazłem przy fluoksetynie bynajmniej mnie nie uspokaja, wśród możliwych objawów znalazłem: krwawienia, wybroczyny, nieprawidłowe wydzielanie hormonu antydiuretycznego, objawy płucne (w tym stany zapalne o różnej histopatologii i/lub zwłóknienie), zaburzenie czynności wątroby, idiosynkratyczne zapalenie wątroby, martwica toksyczna rozpływna naskórka. Takie rzeczy jednak cokolwiek kojarzą mi się z toksycznością. Pewne objawy mogą wystąpić rzadko albo wcale, tak jak palacz nie musi zachorować na raka ale to nie znaczy, że coś jest bezpieczne dla organizmu.
Czyżbym trafił akurat w tę mniej bezpieczną mniejszość leków?