06 Lip 2008, Nie 22:11, PID: 40696
Misiu napisał(a):Wiesz ja na poczatku też miałem zerową wiare w siebie etc.. Ale pewności siebie za kółkiem nabierasz wraz ze stażem.. Mój brat który fobikiem nie jest tez zaraz po zdaniu niepewnie strasznie jeździł.. mało płynnie.. wystraszony.. zresztą jak każdy - to uważam akurat za normalne na początku. Wg mnie trzeba się przełamać i tyle...
Chyba masz rację. Aczkolwiek:
Cytat:A co do zaufania do innych kierowców to fakt - czasami ładnie ciśnienie można sobie podnieść
No właśnie Chyba jednak nie zrobię tego prawka...Za duże ryzyko. Nawet jako pasażer nie jeżdżę. Ostatni raz to było dwa lata, gdy jechaliśmy na drugi koniec miasta pozałatwiać parę spraw a tak to nie.