07 Paź 2014, Wto 20:52, PID: 414686
Nie wiem jak teraz, bo od pół roku praktycznie z nikim zbytnio nie utrzymuję kontaktu (z wyjątkiem dwóch koleżanek [przyjaciółki to chyba za mocne słowo, nie sądzę by one o mnie tak myślały]), ale jeszcze w czasach liceum znajomi z klasy uważali mnie za cichą, nieśmiałą, trochę dziwną (kiedyś niechcący usłyszałam jak o mnie mówiono).
Co do wyżej wspomnianych koleżanek, często powtarzały mi, że jestem dziwna, wiedzą, że mam problemy z nawiązywaniem kontaktów i już dawno radziły mi bym się udała do psychologa skoro sama sobie nie radzę, a ja głupia ich nie słuchałam.
Co do wyżej wspomnianych koleżanek, często powtarzały mi, że jestem dziwna, wiedzą, że mam problemy z nawiązywaniem kontaktów i już dawno radziły mi bym się udała do psychologa skoro sama sobie nie radzę, a ja głupia ich nie słuchałam.