18 Paź 2014, Sob 12:18, PID: 416622
Ja wam powiem że za pierwszym razem było strasznie, ogromny stres i nerwy, w zasadzie pomogło mi to że zajęcia teoretyczne były organizowane w szkole w trakcie lekcji, zaś instruktor jazdy był mi znany. Lecz podczas egzaminu mega delira, egzaminator może i z litości był bardzo miły i nawet podpowiadał mimo że tego nie potrzebowałem. I udało się za pierwszym. Tak mnie to nakręciło że zapragnąłem więcej i co roku sobie nowe prawko sprawiałem.
W samochodzie po prostu czuje się zamknięty w swoim świecie. Problem tylko stanowią sytuacje gdy odzywa się natura fobika np. parkingi (czuje że wszyscy patrzą na mnie).
W samochodzie po prostu czuje się zamknięty w swoim świecie. Problem tylko stanowią sytuacje gdy odzywa się natura fobika np. parkingi (czuje że wszyscy patrzą na mnie).