29 Paź 2014, Śro 21:31, PID: 418438
Być może za bardzo się zaangażowałem , za bardzo pokochałem , byłem zbyt naiwny żeby zaufać drugiej osobie. Nie czułem złości po zerwaniu czułem jakby zawalił mi się świat do tego doszło myślenie , że kto chciały być z taką osobą jak ja itd. Może wydawać się to śmieszne bo facet , który ma 23 lata nie powinien się tak zachowywać , a tak naprawdę czuję się jak taka sierota życiowa i nieudacznik , który na nić w życiu nie zasługuje i który cały czas ma pod górkę. I w dużej mierze jest tak jak piszesz , że złość przelewam na siebie za to co się stało. "Dlaczego nie rządałeś od niej wyjaśnień?" bo byłem zbyt głupi i "zrujnowany psychicznie" żeby myśleć o takich rzeczach , a teraz już nie mam możliwości żeby się tego wszystkiego dowiedzieć bo "usunąłem" ze swojego życia to co mi o niej przypominało itd i numery telefonu , gg etc.