02 Lis 2014, Nie 19:49, PID: 419012
Zas napisał(a):"Matko jeszcze 2h siedzenia w samochodzie z obcym facetem, gdzie ja 15 min w taksowce nie moge wytrzymac"
Nie, ja chyba jednak nie mam fobii, to tylko samoocena na dnie Rowu Mariańskiego, ale nie fobia... Zresztą. ch.. z tym, może nie każdy boi sie taksówek, nie wiem.
Dołujace to forum coraz bardziej, z każdym przeczytanym postem gorzej się czuję. Tylko wcale nie dlatego, że u mnie lepiej i już nie rozumiem bandy freaków... Oby masa ludzi co się tu przewinęła nie uciekła z podobnego powodu...
Nie wiem co Cię tak zdołowało w mojej wypowiedzi. Chyba tylko branie postów zbyt dosłownie. "Nie moge wytrzymac" to przejaskrawienie, po prostu odczuwam wtedy dyskomfort, taki jak podczas rozmowy z obcą osobą, załatwianiem spraw oficjalnych. Nie to, że mam zawał jak jadę taksówką, nigdy też nie zdarzyło mi się nie pojechać taryfą z powodu strachu. Sorry za wprowadzanie w błąd, po prostu trochę się stresuję jak to w sytuacjach nowych i wyolbrzymiam różne sprawy.
Reszcie dzięki za odpowiedź, chociaż wcale mnie nie uspokoliliście